Jano - MTM Studio
Zgodnie z tym co napisałem jakiś czas temu, wrzucamy w sieć ostatnie zaległe sprawy. Numery nagrane w MordoTyMoja Studio w latach 2010-2020. Przedwczesna śmierć Marka, a w dalszej kolejności brak dostępu do naszych wspólnych spraw, uniemożliwiły mi zakończenie prac nad materiałem. Jedne bardziej, drugie mniej rozgrzebane projekty straciły swoją szansę wydawniczą wraz z utraceniem możliwości ich edycji.
Jakiś czas zastanawiałem się co z tym można zrobić i jak to upublicznić, jednak realia były jakie były i nie dało się wszystkiego pogodzić. Poza tym byłem zaangażowany równolegle w inne sprawy i w zasadzie kończyło się na klasycznym odgrzewaniu tematu i regularnym powrotem do sprawy w wolnej chwili. Ale było mi tego szkoda, bo to przecież nasza robota i na pewno ktoś chciałby na to zerknąć uchem. To wiele lat pracy i masa numerów czekających na swoje szanse.
Tak jak wspomniałem trochę się tego uzbierało, jednak tylko jakaś część nadawała się do ludzi. Te parę numerów dzięki pomocy paru osób udało się przygotować i dziś wrzucamy na słuchawki. Nazwaliśmy to roboczo MTM Studio, żeby uhonorować Bambeerka. Te utwory zawsze będą mi się kojarzyły z pewnym etapem w moim życiu. Dużo by opisywać, raczej to osobista wycieczka, ale takie to były czasy i takie tło tych produkcji.
Słuchając tego wszystkiego trochę żałuję, że nie udało się tematu zamknąć jakoś lepiej, bardziej oficjalnie, wcześniej. Ale cieszę się, że się udało. To ostatnia z moich zaległych spraw. Ostatnia, ale najważniejsza. Wszystko inne już jest, w takiej albo innej formie. Zapraszam więc do sprawdzenia tych kilku kawałków, niech płyną. Bambeerek byłby zadowolony.
Dziś zamykam pewien rozdział mojej kariery. Wydałem pare płyt, dograłem się na pare, wyciągnąłem trochę rzeczy z szuflady. Jedne sprawy wychodziły szybciej, inne wolniej, inne wcale, ale koniec końców udało mi się zamknąć czterdziestkę i posprzątać. Od tej pory tylko nowe rzeczy. Siedzę właśnie w studio u Kritacziego i nagrywam hiphopowe piosenki na bitach Greggsa. Dość sprawnie nam to idzie, w przyszłym roku będzie o czym pogadać. Za chwilę pierwszy konkret. Przygotowaliśmy klip do numeru "To było pewne". To w jakimś sensie zapowiedź tego co nas czeka w 2023.
Mamy to w DNA.